
Niestety, Lidl stwierdził, że mimo nazwy mówiącej wyraźnie "steak" można do środka wrzucić tuńczyka sałatkowego o rozdrobnieniu bliskim pasty. Nie narzekam na smak, bo ryba była w porządku. Jednak dostałem towar zdecydowanie odbiegający od opisu słownego na opakowaniu oraz ogólnie przyjętej definicji steka. Jeśli Lidl chciałby postąpić częściowo fair (wielki napis "steak" na puszce nadal wprowadza w błąd), to przy wymaganym składzie produktu mógłby chociaż napisać "tuńczyk sałatkowy w oleju". Niestety, produkt określony jest tylko jako tuńczyk.
![]() |
Lidl, stek sałatkowy ;) |
![]() |
Oznaczenie partii produkcyjnej |
![]() |
Wewnętrzny kod kreskowy Lidla |
Na prośbę wykopowiczów dodaję foto składu i zdjęcie zawartości po przełożeniu do miski.
Oczywiście pomijam klasyczne zdjęcie z frontu opakowania z uwagą "propozycja podania", bo wiadomo, że nie przedstawia produktu tylko fantazję marketera ;)
Czytaj więcej: